niedziela, 7 października 2012

DRZEWKO, ROBALE I KOLOROWE PTAKI

W środku ciemnego lasu stało małe drzewko. Drzewko samotne, inne. Miało pasiate gałązki bez liści, dziwaczną korę.. Głupio bardzo czuło się Drzewko, bo na inne rośliny siadały motyle, ptaki wiły gniazda w pięknych sosnach, błyszczała się żywica w słońcu. Drzewko milczało i czekało, aż jakiś ptak usiądzie, robaczek wsunie pod dziwaczną korę.
Pewnego dnia do lasu przyleciały papugi. Fruwały naokoło i całkiem przypadkowo usiadł na Drzewku. Nie chciały brudzić swych kolorowych piór na innych drzewach, które miały pełno liści albo igieł. Cieszyły się, że jest im wygodnie i postanowiły na Drzewku zamieszkać. Drzewko bardzo się zawstydziło, dziwiło się nowemu uczuciu, jednocześnie w wielką ciekawością wsłuchiwało w peplanie papug, które często gadały bzdury, ale za to było pełno śmiechu.
Harmider był tak intensywny, że zaciekawił nawet królewską rodzinę Robactwa. Na spacerze podziwiali dziwaczną korę, na której można było zainstalować kolejkę linową dla ściółki oraz zamieszkać z całą armią innych robaków.
Od tej pory Drzewko ożyło. Zamieszkiwało na nim pełno owadów, pięknych ptaków oraz mnóstwo robactwa. Drzewko wie, że już go nie opuszczą, bo uschnie. Dlatego dumnie stoi z nowymi papugami i pręży swoje pasiate gałązki...






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz